Ta strona nie może być wyświetlana w ramkach

Przejdź do strony

Jeśli znajdziesz błąd ortograficzny lub merytoryczny, powiadom mnie, zaznaczając tekst i naciskając Ctrl + Enter.

Wojny Rzymu z Mitrydatesem VI

(89 - 63 p.n.e.)

Ten wpis dostępny jest także w języku: angielski (English)

Rywalizacja króla Pontu Mitrydatesa VI z Rzymem w I wieku p.n.e. wynikała z chęci utworzenia regionalnego mocarstwa i wyparcia wpływów rzymskich przez Pont.

Tło historyczne

Mitrydates VI Eupator był bliski stworzenia mocarstwa jednoczącego w swych granicach ziemie leżące w basenie Morza Czarnego. Był niewątpliwie najpotężniejszym władcą z dynastii Mitrydatydów, przy którym Pont wyrósł na prawdziwą potęgę wschodniego regionu Morza Śródziemnego i Morza Czarnego.
Autor: Eric Gaba | Na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach 3.0.

Kiedy tylko w 111 roku p.n.e. na tron pontyjski wstąpił Mitrydates VI Eupator zdołał on zdobyć rozległe tereny nabrzeżne Bosforu, zahaczając o niektóre miasta greckie. Pont chciał rozszerzyć swoje dominium w Azji Mniejszej w basenie Morza Czarnego, a więc zdobyć Bosfor i Hellespont, naruszając w ten sposób fundamentalne interesy Rzymu. Szybka ekspansja oraz powiązany z nią boom gospodarczy Pontu istotnie niepokoiły senat rzymski. Już w 92 roku p.n.e. Lucjusz Korneliusz Sulla został wysłany na wschód w celu wspierania sprzymierzone z Rzymem królestwa Kapadocji, Paflagoni i Bitynii, a które znajdowały się w sferze zainteresowań ambitnego władcy. Ostatecznie po rozmowach dwustronnych udało się zawrzeć porozumienie, a Mitrydates przyrzekł swoją neutralność względem sojuszników Rzymian.

I wojna rzymsko-pontyjska

Wraz z wybuchem buntu Italików w roku 90 p.n.e. na Półwyspie Apenińskim, Mitrydates dostrzegł swoją szansę na wykorzystanie zaangażowania się Rzymu w innym regionie. Król Pontu dysponował istotnymi siłami, które niektóre źródła określają na 300 tysięcy ludzi, 130 machin wojennych oraz 300 statków (z pewnością są to liczby przesadzone). Pewnym jest natomiast to, że jego armia była potężna i z jej pomocą powrócił do polityki ekspansjonistycznej. Wspierany dodatkowo był siłami swojego zięcia, króla Armenii Tigranesa.

Mitrydates najechał Kapadocję i Bitynię, a z daleka wspierał powstańczych Italików oraz działania piratów na morzach. Ponawiane przez Mitrydatesa próby podporządkowania sobie Galacji i Pamfilii (91 p.n.e. lub 90 p.n.e.) spowodowały kontrakcję rzymską – w 89 p.n.e. został zmuszony przez legata rzymskiego Akwiliusza do wycofania się z zajętych uprzednio terytoriów, po czym został zaatakowany w 88 p.n.e., z namowy Akwiliusza, przez króla Bitynii Nikomedesa IV Filopatora, swojego dotychczasowego sojusznika, a następnie przez samego Akwiliusza, co dało początek tzw. I wojnie z Mitrydatesem (89-85 p.n.e.).

Klęska Akwiliusza otworzyła przed Mitrydatesem drogę do rzymskiej prowincji Azja; król Pontu zajął ją w błyskawicznej kampanii, witany entuzjastycznie przez mieszkańców większości tamtejszych miast greckich. Tylko niektóre miasta stawiały opór. Wierność wobec Rzymu zachowała m.in. wyspa Rodos, która zdołała się obronić mimo ciężkiego oblężenia.

Mapa Królestwa Pontu: przed objęciem tronu przez Mitrydatesa VI (ciemny fiolet), po wczesnych podbojach (fiolet), po rozpoczęciu I wojny z Rzymianami (różowy). Na mapie widnieje także sojusznik Pontu – Królestwo Armenii będące we władaniu zięcia Mitrydatesa, Tigranesa II.
Na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach 3.0.

Po wkroczeniu do prowincji Azja Mitrydates wydał w Efezie edykt, nakazujący Efezjanom w ciągu 30 dni wymordowanie wszystkich przybyszów z Italii bez żadnych wyjątków, mężczyzn, kobiety i dzieci, ludzi wolnych i wyzwoleńców pochodzenia italskiego. Ofiarami rzezi (tzw. nieszpory efeskie) padło wówczas 80 tysięcy (wedle innych źródeł nawet 150 tysięcy) osiadłych tam Rzymian i Italików1.

Efezyjczycy wywlekli i pozabijali tych, którzy w świątyni Artemidy szukali schronienia, mimo, że się uczepili posągów bogów. Pergameńczycy tych, którzy uciekli do świątyni Asklepiosa i nie chcieli ustąpić, lecz uczepili się posągów, pozabijali strzałami z łuków. Adramytteńczycy mordowali wchodząc w morze tych, co chcieli ujść wpław, a dzieci topili. Kaunijczycy (…) zabili najpierw dzieci w oczach matek, następnie same matki i w końcu ich mężów.(…) Okazało się przy tym w sposób oczywisty, że zrobiono tę akcję nie tyle ze strachu przed Mitrydatesem, ile z nienawiści do Rzymian.

Appian z Aleksandrii, Wojny z Mitrydatesem 23.88 – 91

Zainspirowana przez króla rzeź miała na celu mocniejsze przywiązanie do siebie greckich sprzymierzeńców. Temu celowi służyło również zwolnienie miast greckich w Azji na 5 lat od wszelkich podatków. Bunt przeciwko Rzymowi dojrzewał w miastach Azji już wcześniej. Ludność była niechętna rzymskiej władzy, która ściągała ciężkie podatki i prowadziła wyzysk.

Tigranes II, swój przydomek Wielki otrzymał nie bez przyczyny. Za jego rządów Armenia uzyskała status mocarstwa.

Warto dodać, że państwo Mitrydatesa przyjmowało postawę mocno hellenizującą: używano greki, bito monety na styl grecki, wspierano finansowo niezależne wspólnoty greckie. W ten sposób udało się Mitrydatesowi pozyskać wsparcie miast greckich i ludów Azji Mniejszej, które niechętnie patrzyły na rzymską władzę. Plan Mitrydatesa przewidywał szeroko zakrojoną współpracę wojskową Pontyjczyków i Greków, co miało znacznie zwiększyć skuteczność oraz efektywność armii. Grecy z kolei w Mitrydatesie widzieli następnego Aleksandra Wielkiego, który urzeczywistniał pewne formy współpracy pomiędzy państwami hellenistycznymi o wysokim rozwoju intelektualnym i technologicznym, a siłami wojskowymi Pontu. W Azji wierzono, że plany Mitrydatesa sięgają tak daleko jak Aleksandra Macedońskiego, i że oni sami wezmą udział w budowie kolejnego wielkiego imperium. Największym zaskoczeniem była z pewnością informacja o pozyskaniu zaufania Aten, miasta, które Rzymianie mocno faworyzowali i na którego wierność liczyli. Mitrydates odwoływał się w swojej propagandzie głównie do najniższych warstw społecznych (przeciwnie do Rzymian, którzy wspierali lokalne elity). Skuteczna polityka króla Pontu pozwoliła mu zdobyć zaufanie mieszkańców Azji, którzy na jego wezwanie prowadzili liczne prześladowania. Na taki obrót sprawy Rzymianie nie mogli pozostać obojętni.

Sulla na wieść o niespodziewanym buncie w Azji oraz agresywnej polityce Mitrydatesa zdecydował się zawrócić na wschód. Zrobił to mimo nieciekawej sytuacji politycznej w stolicy, gdzie popularzy starali się odsunąć go od władzy, a imperium w regionie przekazać Gajuszowi Mariuszowi. Mimo przeciwności udał się do Grecji w roku 87 p.n.e., gdzie uspokoił nastroje. Następnie mimo braku poparcia Rzymu, który był już zdominowany przez popularów, zaczął w bólach zbierać odpowiednie środki i ludzi na wyprawę przeciwko królowi Pontu. Kiedy tylko miał odpowiednie wojska przystąpił do oblężenia Aten, które zdobył i brutalnie splądrował (był to przykład stosowanej przez niego brutalnej polityki) w 86 roku p.n.e. Następnie wraz z 15-tysięczną armią pobił pod Cheroneą 60-tysięczne wojska wodza Mitrydatesa – Archelaosa, pomimo faktu, że pozbawiony był zaopatrzenia (wroga flota skutecznie blokowała dostawy). W tym czasie w licznych miastach greckich zaczęli dochodzić do głosu zwolennicy porozumienia z Rzymem. W odpowiedzi Mitrydates zaczął bezwzględnie prześladować swoich przeciwników.

Kolejną klęskę zadał Sulla Pontyjczykom w dwudniowej bitwie pod miastem Orchomenos w Beocji. W czasie tej bitwy w krytycznym momencie sam Sulla rzucił się w wir walki. Senat, zdominowany przez opozycję Sulli, jako wsparcie wysłał do Azji armię rzymską pod dowództwem Waleriusza Flakkusa, po śmierci którego dowodzenie przejął legat Gajusz Flawiusz Fimbria. Ten też rozbił armię pontyjską nad rzeką Ryndakos i oblegał Mitrydatesa w Pergamonie.

Znajdujący się w dramatycznym położeniu Mitrydates musiał szukać porozumienia z Rzymem. Sulla z kolei, nie chcąc dopuścić, by niemal pewne zwycięstwo przypadło jego rywalowi, a jednocześnie chcąc przywrócić w Rzymie korzystną dla siebie sytuację polityczną, gdyż do głosu doszli jego przeciwnicy, zaproponował Mitrydatesowi pokój, który zawarto latem 85 p.n.e. w Dardanos. Na mocy traktatu Pont miał obejmować ziemie znajdujące się w pierwotnym posiadaniu królestwa, zapłacić odszkodowanie w wysokości 3000 talentów i wydać zwycięzcy swą flotę egejską liczącą wówczas około 80 okrętów. Sulla odstąpił od egzekwowania środków wprowadzonych w Azji przez Mitrydatesa, ale zażądał pokrycia niezapłaconych przez ostatnie pięciolecie podatków, czyli około 20 tysięcy talentów. W tym celu wszyscy podatnicy musieli zapożyczyć się u poborców na wysoki procent.

Po uporządkowaniu sytuacji w Azji Sulla wraz z ogromnymi zdobyczami z sanktuariów w Azji i Grecji oraz dziełami sztuki i książkami zszedł na ląd w Brindisi w roku 83 p.n.e. Na czele pięciu legionów ruszył do Rzymu, aby „spacyfikować” popularów i przywrócić władzę optymatom.

II wojna rzymsko-pontyjska

Pokój w Dardanos był w istocie ustną umową między Mitrydates i Sullą, nie został też ratyfikowany przez senat i naruszył go już w 83 roku p.n.e. Licyniusz Murena, legat pozostawiony przez Sullę w Azji, który wtargnął zbrojnie na czele dwóch legionów do Pontu i Kapadocji. Awanturnicza ekspedycja, zwana II wojną z Mitrydatesem, zakończyła się w 82 roku p.n.e. klęską Rzymian.

III wojna rzymsko-pontyjska

Przez długi czas Mitrydates nie podejmował żadnych konkretnych kroków, w celu odbudowy statusu regionalnego mocarstwa dla Pontu. Dopiero w 74 roku p.n.e. po raz kolejny zwrócił oręż przeciwko Rzymowi. Do zbliżającego się nieuchronnie kolejnego konfliktu z Rzymem Mitrydates przygotował się starannie: rozbudował swoją armię (jeśli wierzyć autorom antycznym – przeszło 300 tysięcy ludzi) i zawiązał liczne sojusze, m.in. z Sertoriuszem, który po klęsce stronników Mariusza utrzymał się w Hiszpanii oraz z piratami grasującymi na Morzu Śródziemnym.

Lukullus zasłynął ze swojego wystawnego życia. Ze Wschodu sprowadził do Rzymu liczne dzieła sztuki i zbiory biblioteczne, budował luksusowe rezydencje, zakładał egzotyczne ogrody. Zasłynął również jako smakosz – określany niekiedy jako największy łakomczuch starożytności, który swoimi ucztami z najdroższymi i najbardziej wyszukanymi daniami wprawiał w osłupienie ówczesny Rzym (stąd też sformułowanie „lukullusowe uczty”). Jemu też przypisuje się sprowadzenie do Europy czereśni.
Autor: Janmad | Na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach 3.0.

Trzecia wojna wybuchła w roku 74 p.n.e., gdy ostatni król Bitynii,  Nikomedes Filopator zapisał swe państwo w testamencie Rzymowi. Mitrydates ujął się wówczas za wydziedziczonym synem Nikomedesa. Po wypowiedzeniu wojny Mitrydates wysłał jedną ze swych armii do Kapadocji, drugą do Frygii, sam zaś z podstawowymi siłami, liczącymi około 120 tysięcy ludzi, wyruszył na zachód, wzdłuż wybrzeży Morza Czarnego, zajmując bez trudu Paflagonię i Bitynię. Armię tę wspierała płynąca przy brzegu flota pod wodzą Arystonikosa, licząca około 400 okrętów. Następnie Mitrydates podjął oblężenie miasta Kyzikos. Uporczywa obrona miasta dała Rzymianom czas na zorganizowanie odsieczy przyprowadzonej przez 35-tysięczne wojska Lukullusa (pełnił konsulat wraz z Aureliuszem Kottą), który zimą 74/73 p.n.e. zmusił wojska Mitrydatesa do odwrotu; jednocześnie flota rzymska – pokonana niedawno pod Chalkedonem – tym razem odniosła zwycięstwo w bitwie pod Lemnos. Jesienią roku 73 p.n.e. Lukullus przeszedł do ofensywy w Bitynii, a w 72/71 p.n.e. zaatakował rdzenne terytorium Pontu. W bitwie pod Kabeirą Mitrydates poniósł całkowitą klęskę i musiał ratować się ucieczką do Armenii, zarządzanej przez jego zięcia Tigranesa. Tymczasem wojska Lukullusa zajęły cały Pont wraz z twierdzami w Amasei, Synopie, Amisos. W 69 roku p.n.e. zaatakował sojusznika Pontu – Armenię. Podczas oblężenia stolicy, w czasie bitwy pod Tigranocertą pokonał ormiańskiego króla Tigranesa II. Lukullus zmusił do ucieczki dwóch królów i zebrał ogromny łup wojenny. Podążył także dalej w kierunku Kaukazu, aby zdobyć starożytną stolicę Artaksatę. Ostatecznie jednak jego żołnierze się zbuntowali i zmusili go do powrotu. Na domiar złego poborcy podatkowi w Azji po obniżeniu podatków zaczęli sprawiać kłopoty Lukullusowi. Z czasem senat lobbowany przez poborców odwołał Lukullusa ze stanowiska.

Sytuację wykorzystał Mitrydates, który (przy pomocy Tigranesa Wielkiego) odzyskał swoje królestwo w roku 67 p.n.e., a Tigranes zajął Kapadocję. Rzym obawiając się odrodzenia potęgi Mitrydatesa zdecydował się powierzyć dowództwo na Wschodzie ważnej personie. W tym czasie najsławniejszym wodzem był Pompejusz Wielki. Mimo dużego oporu arystokracji senatorskiej przekazano mu niespotykanie duże uprawnienia. W swoich rękach Pompejusz dzierżył: władzę nad siłami morskimi oraz dowództwo nad armią polową Azji wraz z prawem do wypowiadania wojny i zawierania pokoju według własnego uznania (oczywiście z zastrzeżeniem, by dbał o interes publiczny).

Pompejusz dysponując dużą władzą rozpoczął swoją kampanię w Cylicji, gdzie też skupił 60 tysięcy legionistów i pokonał armię Mitrydatesa w górnym biegu Eufratu. Król Pontu nie otrzymał obiecanego wsparcia Tigranesa, a z obawy przed atakiem ze strony Partów, z którymi Pompejusz prowadził rozmowy, wycofał się do Kolchidy, a stamtąd po przekroczeniu Kaukazu udał się do Bosforu Kimeryjskiego (obecny Krym). Na Krymie, po skazaniu na śmierć Macharesa, jednego ze swych synów, który jeszcze w 70 roku p.n.e. przeszedł na stronę Rzymu, Mitrydates rozpoczął energiczne przygotowania do dalszej wojny. Będąc całkowicie bezpieczny łudził się, że uda mu się zebrać potrzebne wojsko wśród Traków, Scytów, Getów i wyruszy na podbój Italii. Jego plan zakładał marsz w górę Dunaju, połączenie się z Galami i wspólny atak przez północną Italię na Rzym, a także atak na bałkańskie posiadłości Rzymu od północy, od strony Dunaju. Bezlitosny wyzysk podatkowy i okrutne rządy doprowadziły jednak do buntu królewskich poddanych. Na jego czele stanął syn Mitrydatesa, Farnakes. Mitrydates, osaczony w bosporańskiej stolicy Pantikapajonie, chciał popełnić samobójstwo. Z racji, że przez lata przyjmował małe dawki najróżniejszych trucizn, aby uodpornić się i zabezpieczyć przed ewentualnym zamachem trucizna nie podziałała. Na żądanie Mitrydatesa galijski niewolnik ze straży przybocznej na jego polecenie przebił go mieczem roku 63 p.n.e.:

Wiele usług oddała mi prawica twoja w walce z nieprzyjaciółmi, ale największą odda mi przysługę, jeśli teraz położysz kres memu życiu, bo ja, od wielu lat nieograniczony władca i król tak wielkiego państwa, stoję wobec niebezpieczeństwa, że zostanę zabrany i poprowadzony w pochodzie triumfalnym, a nie mogę umrzeć od trucizny, ponieważ zwykłem zabezpieczać się przy pomocy innych leków. Niestety nie przewidziałem najgorszej i zawsze królom właściwej trucizny – wiarołomstwa wojska, synów i przyjaciół.

Appian z Aleksandrii, Wojny z Mitrydatesem 111.538 – 540

Ciało Mitrydatesa odesłane zostało, po zabalsamowaniu, przez Farnakesa do Pompejusza na znak dobrej woli i przyjaźni. Pompejusz nakazał je spalić z honorami.

Pompejusz po zwycięstwie ścigał króla pontyjskiego aż do Kolchidy, skąd jednak zdecydował się udać nad Morze Kaspijskie, aby prawdopodobnie uruchomić nowe szlaki handlowe z Dalekim Wschodem lub też rywalizować z osiągnięciami wschodnimi Lukullusa. Marsz Pompejusza i jego podwładnych powstrzymany został jednak przez choroby oraz obawy żołnierzy przed potworami mającymi jakoby mieszkać na dalekich ziemiach wschodu (głównie obawiano się wielkich węży). W triumfie w Rzymie, jaki Pompejusz odbył w Rzymie wzięła udział jedynie podobizna Mitrydatesa, wykonana z litego złota i mierząca 3, 5 m wysokości. Za figurą szły niektóre spośród licznych dzieci pokonanego władcy.

Konsekwencje

Mitrydates zaliczał się do najgroźniejszych przeciwników Rzymu na Wschodzie. Bliski był stworzenia mocarstwa jednoczącego w swych granicach ziemie leżące w basenie Morza Czarnego. Stał się można powiedzieć postacią kultową dla wielu artystów. Źródła starożytne przypisują mu niemal nadludzkie cechy. Na co dzień rozmawiał zwykle po grecku (w tzw. języku koine), ale był też poliglotą – znał podobno 21 innych języków różnych sąsiednich ludów. Starannie wykształcony, rozmiłowany w literaturze i sztuce greckiej, utrzymywał rozliczne kontakty z wybitnymi przedstawicielami kultury hellenistycznej, opiekował się nauką i sztuką (pisał prace przyrodoznawcze), był energicznym, odważnym wodzem, błyskotliwym politykiem, za co podziwiano go już w starożytności. Był niezwykle biegły we władaniu bronią, w walce i na polowaniach. Cechowała go wielka energia i przedsiębiorczość, a przy tym upór i wytrwałość w dążeniu do wyznaczonych celów. Nie przebierał przy tym w środkach. Szeroko słynął z dzikiego okrucieństwa nie tylko wobec wrogów, lecz również swej własnej rodziny. Na jego rozkaz zgładzono jego własną matkę, siostrę będącą jednocześnie jego pierwszą żoną, trzech własnych synów i tyleż córek. Skazanie na wyszukaną śmierć, wyłupywanie oczu, obcięcie rąk, trucizna itd. to nagminnie stosowane przez niego środki zwalczania przeciwników i niechętnych, często zupełnie przypadkowych ludzi.

Pompejusz, po odniesionym zwycięstwie, odbył podróż powrotną przez miasta greckie w glorii zwycięzcy i wielkiego wodza, na którego patrzono jak na boga. Oddał tron Armenii Tigranesowi, by przeciwstawić go Partom, ogłosił upadek Seleucydów, a Syria otrzymała status prowincji, kiedy Pont został wcielony do Bitynii. Ponadto utworzono liczne państwa buforowe: Galację, Kapadocję, Bosfor Kimeryjski, Kolchidę. Pompejuszowi udało się na jakiś czas ustabilizować sytuację na wschodzie, który miał się z czasem stać areną rywalizacji między Rzymem a Partią.

Przypisy
  1. Masakra była dobrze zaplanowana. W tym samym momencie pogromy wystąpiły w Efezie, Pergamonie, Adramytium, Kaunos, Aydın, Nysa z Meandru, Chios. Nie oszczędzano ani dzieci, ani kobiet. Waleriusz Maksymus podaje że zginęło łącznie 80 tysięcy ludzi rzymskie pochodzenia. Pluatrch przekazuje, że liczba wyniosła 150 tysięcy. Niewolnicy, którzy pomagali zabijać rzymskich panów lub mówili w innych językach niżeli łacina byli oszczędzani.
Źródła wykorzystane
  • Axelrod Alex, Phillips Charles, Władcy, tyrani, dyktatorzy. Leksykon, Warszawa 2000
  • Historia Powszechna t. 4. Konsolidacja hellenizmu. Początki Rzymu i przemiany świata klasycznego, kons. prof. dr hab. E. Papuci-Władyka, prof. dr hab. J. Ostrowski
  • Iwaszkiewicz Piotr, Łoś Wiesław, Stępień Marek, Władcy i wodzowie starożytności. Słownik, Warszawa 1998
  • Jaczynowska Maria, Dzieje Imperium Romanum, Warszawa 1995
  • Jaczynowska Maria, Historia starożytnego Rzymu, Warszawa 1983
  • Łoposzko Tadeusz, Starożytne bitwy morskie, Gdańsk 1992

IMPERIUM ROMANUM potrzebuje Twojego wsparcia!

Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na kanałach społecznościowych, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie. Nawet najmniejsze kwoty pozwolą mi opłacić dalsze poprawki, ulepszenia na stronie oraz serwer.

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM!

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM

Dowiedz się więcej!

Wylosuj ciekawostkę i dowiedz się czegoś nowego o antycznym świecie Rzymian. Wchodząc w poniższy link zostaniesz przekierowany do losowego wpisu.

Losowa ciekawostka

Losowa ciekawostka

Odkrywaj tajemnice antycznego Rzymu!

Jeżeli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na portalu oraz odkryciami ze świata antycznego Rzymu, zapisz się do newslettera, który jest wysyłany w każdą sobotę.

Zapisz się do newslettera!

Zapisz się do newslettera

Księgarnia rzymska

Zapraszam do kupowania ciekawych książek poświęconych historii antycznego Rzymu i starożytności. Czytelnikom przysługuje rabat na wszelkie zakupy (hasło do rabatu: imperiumromanum).

Zajrzyj do księgarni

Księgarnia rzymska

Raport o błędzie

Poniższy tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów