Vulcanalia było to rzymskie święto ku czci Wulkana, boga ognia. Obchodzono je 23 sierpnia. W tym czasie czczono także inne bóstwa: Maia, Hora i Ops. Świątynia Wulkana w Rzymie zlokalizowana była na Forum Romanum u podnóża Kapitolu. Przybytek Wulkana znajdował się także na Polu Marsowym. Co ciekawe etruscy kapłani (haruspikowie) zalecali Rzymianom, by świątynia Wulkana powinna być zawsze poza granicami miasta.
W czasie jego święta Volcanalia, wrzucano do ognia ryby i drobne zwierzęta (cielę lub dzika o rdzawej maści). Legendy mówią także o składaniu Wulkanowi w ofierze zbroi i broni, zdobytych na wrogu podczas wojny. Wzywano go zawsze podczas gaszenia pożarów.
W czasie Vulcanalia Rzymianie wywieszali także na słońce swoją odzież i tkaniny. Taki zwyczaj wynikał prawdopodobnie z teologicznego związku Wulkana z ubóstwionym Słońcem.
Tylko raz w historii odbyły się Ludi Volcanalici – w 20 roku p.n.e. za panowania Oktawiana Augusta. W ten sposób chciano podkreślić znaczenie podpisanego traktatu z Partią oraz zwrócenie sztandarów legionowych, utraconych w bitwie pod Carrhae w 53 roku p.n.e.
Kiedy w 64 roku n.e. wybuchł „wielki pożar” w Rzymie przeprowadzono szereg obrzędów, które miały na celu uspokojenie gniewu Wulkana. Późniejszy cesarz Domicjan pod wpływem tych wydarzeń oraz późniejszych pożarów ustanowił nowy ołtarz poświęcony temu bogu na Kwirynale oraz rozkazał złożyć w ofierze czerwonego dzika i cielę.